Yin i yang z cyklu Ubiory, 100 X 80 akryl na płótnie [Poznań-Warszawa 2016]

 

 

 

Namalowałam obraz. Takie ma kolory: czerwony truskawkowy; zielony butelkowy, pistacjowy, oliwkowy; zieleń świetlików albo młodych listków bukowych, zieleń szmaragdowa suchych listków pokrzywowych; zieleń trawy albo natki pietruszki. Turkus, błękit królewski, róż cóż i magenta. Granat sportowego Maserati. Indygo indygowców z rodziny bobowatych. Blady pomarańcz i biel à la cappucino na podwójnym mleku. Czerń szarawa i spopielała. Czerń prawdziwa typu noir. Żółcień cytrynowa i zmęczona jak przydługie lato.

Na obrazie jest też klej. Odcieniem podobny do gipsu, który wciąż kładę, kładę, kładę.

[13 IV 2016]